ROZWAŻANIE
Bóg zesłał nam swojego Syna, który umierając za nas na krzyżu, wziął na Siebie wszystkie nasze grzechy i winy. Zmartwychwstając, pokonał szatana i dał nam szansę na wieczne życie. Za każdym razem, gdy obrażamy Pana Boga, odrzucając Jego wielką miłość wobec nas.
W Starym Testamencie przeproszenie Boga za grzechy miało charakter ofiary przebłagalnej składanej na ołtarzu przez kapłana. Jednak nie miała ona pełnego charakteru, gdyż żaden człowiek nie potrafi, nie ma takiej mocy, by wyrównać boleści zadane Bogu. Wielu proroków zapowiadało przyjście Mesjasza, który zbawi lud i pojedna go z Bogiem.
Podczas Mszy Świętej kapłan powtarza słowa Jana Chrzciciela – „Oto Baranek Boży, który gładzi grzechy świata”.
Jezus Chrystus wypełnił wszystkie zapowiedzi proroków oraz swoim cierpieniem i śmiercią zgładził grzechy świata i pojednał nas z Bogiem, czym zbawił człowieka. Śmierć Jezusa ma więc zbawczy charakter. Jak już wiemy, grzech przynosi naszej duszy śmierć.
Na krzyżu Jezus pokonał grzech – pokonał zatem śmierć. Jezus, zmartwychwstając, pokonał śmiercionośną moc zniewolenia grzechu, dzięki czemu po śmierci mamy szansę na zmartwychwstanie do życia wiecznego.
ZAJRZYJ DO PISMA ŚWIĘTEGO
Pierwszy List św. Jana (1 J 1,5-10)
Bóg jest światłością, a nie ma w Nim żadnej ciemności. Jeżeli mówimy, że mamy z Nim współuczestnictwo, a chodzimy w ciemności, kłamiemy i nie postępujemy zgodnie z prawdą.
Jeżeli zaś chodzimy w światłości, tak jak On sam trwa w Światłości, to mamy jedni z drugimi współuczestnictwo, a krew Jezusa, Syna Jego, oczyszcza nas z wszelkiego grzechu.
Jeśli mówimy, że nie mamy grzechu, to samych siebie oszukujemy nie ma w nas prawdy. Jeżeli wyznajemy nasze grzechy, Bóg jako wierny sprawiedliwy odpuści je nam i oczyści nas z wszelkiej nieprawości. Jeśli mówimy, że nie zgrzeszyliśmy, czynimy Go kłamcą nie ma w nas Jego nauki.
POMÓDL SIĘ
Panie Jezu, dziękuję Ci za wszystko, co wycierpiałeś za mnie i dla mnie, bym został zbawiony. Dziękuję Ci, że zstąpiłeś z Nieba na ziemię, by znieść największe męki za mnie. Dziękuję Ci, że jako Bóg upokorzyłeś się, przyjmując postać człowieka. Zgodziłeś się, by urodzić się w nieludzkich warunkach. Ty umarłeś najbardziej haniebną śmiercią za moje grzechy, za to, bym miał/a szansę osiągnąć zbawienie. Ty wszystko zniosłeś z miłości do mnie.
Kocham Cię, Jezu i pragnę nie ranić Cię więcej moimi grzechami. Pragnę skutecznie walczyć z grzechem. Pragnę żyć z sumieniem rozświetlonym Twoim słowem.
Maryjo, Ty, która w cudowny sposób urodziłaś Syna Bożego i uczestniczyłaś w dziele Odkupienia, dopomóż mi bym dążył do Nieba. Proszę Cię, otocz swoją opieką moich rodziców i rodziców chrzestnych – wypraszaj im potrzebne łaski u Boga. Wyrzekam się grzechu i wszystkiego, co prowadzi do zła, aby mnie grzech nie opanował.
ZADANIE
Czy znasz datę swojego chrztu świętego? Jeżeli nie, sprawdź i zapytaj rodziców o nią oraz pomódl się za twoich rodziców chrzestnych. Świętuj każdą rocznicę twojego chrztu – zapisz sobie w kalendarzu albo w telefonie.